Niedziela coraz bliżej. Ale póki co trzeba zająć się przygotowaniami. Dla niewtajemniczonych: w niedzielę w refektarzu przy klasztorze ojców Dominikanów przez cały dzień będzie można m.in. zjeść pyszne ciacho, czy uzupełnić stan swojej szafy w second-hand'ie (szczegóły www.dadominik.pl/jarmark).
Plan na dziś - CAŁA NOC PIECZENIA CIAST. Zobaczymy, do której wytrzymam, ale czuję, że impreza będzie godna i gruba. Chociaż fakt, że dzisiaj zaliczyłem kolejne roraty o 6 rano nie ułatwia sprawy. Ale czasem fajnie jest nie dospać - można odkryć oryginalny sposób gaszenia świeczek, czy dmuchnąć sobie woskiem w twarz :) Nie wspominając już o rozpoczęciu dnia w najlepszy z możliwych sposobów.
Jutro ostatnie przygotowania do Jarmarku.
Pojutrze - zapraszamy! :)
A za hajs, który u nas zostawicie, dzieciaki którymi opiekuje się fundacja Nowa Dominikańska, pojadą na wypoczynek.
Takie połączenie przyjemnego z pożytecznym tylko u nas ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz